Uporczywe nękanie (stalking) – przepisy, przykłady, orzecznictwo i porady 190a kk

Osoba doświadczająca uporczywego nękania często żyje w ciągłym niepokoju. Przestępstwo stalkingu może przybierać różne formy – od ciągłego śledzenia po nękanie wiadomościami elektronicznymi.

Uporczywe nękanie, potocznie zwane stalkingiem, to przestępstwo polegające na długotrwałym i powtarzalnym nękaniu innej osoby w sposób naruszający jej poczucie bezpieczeństwa lub prywatność. Od 2011 r. stalking jest expressis verbis penalizowany w polskim Kodeksie karnym (art. 190a). Co ważne, regulacja ta chroni zarówno bezpośrednie ofiary nękania, jak i osoby im najbliższe (np. członków rodziny), jeśli to one także są obiektem działań sprawcy. W praktyce ofiarami stalkingu bywają najczęściej byli partnerzy, znajomi, współpracownicy lub nawet osoby nieznajome nękane przez obsesyjnego adoratora. Zarówno osoby pokrzywdzone takim działaniem, jak i osoby oskarżone o stalking, powinny znać podstawy prawne, możliwe konsekwencje i przysługujące im środki ochrony czy obrony. Poniżej omawiam, na czym dokładnie polega to przestępstwo, jakie zachowania mogą być uznane za uporczywe nękanie, jakie warunki muszą być spełnione, by sprawcę skazać, oraz jakie kroki prawne mogą podjąć ofiary i osoby podejrzane lub oskarżone. 

Na czym polega przestępstwo uporczywego nękania?

Uporczywe nękanie to nic innego jak celowe i powtarzające się dręczenie drugiej osoby, które wywołuje u niej poważny dyskomfort psychiczny – najczęściej strach, ale także poczucie poniżenia czy udręczenia – lub poważnie narusza jej prywatność. Popularnie mówimy o stalkingu, który może przybierać różnorodne formy. Ważnym elementem jest tu uporczywość działania sprawcy – incydentalny konflikt czy jedna niechciana wiadomość nie wypełniają jeszcze znamion tego przestępstwa. Chodzi o całą serię zachowań rozciągniętych w czasie, które razem składają się na złożony akt prześladowania ofiary.

Kodeks karny (art. 190a) zawiera następującą definicję prawno-karną: „Kto przez uporczywe nękanie innej osoby lub osoby dla niej najbliższej wzbudza u niej uzasadnione okolicznościami poczucie zagrożenia, poniżenia lub udręczenia lub istotnie narusza jej prywatność, podlega karze pozbawienia wolności od 6 miesięcy do lat 8”. Innymi słowy, jeśli czyjeś celowe działania sprawiają, że ofiara czuje się zagrożona (boi się o swoje bezpieczeństwo), upokorzona albo psychicznie udręczona – i odczucia te są usprawiedliwione sytuacją – to mamy do czynienia ze stalkingiem. Co istotne, nawet gdy ofiara nie odczuwa strachu, nękanie wciąż może być przestępstwem, jeśli w inny sposób poważnie narusza jej prywatność. Przykładowo Sąd Najwyższy wskazał, że uporczywe obserwowanie, filmowanie czy fotografowanie kogoś z ukrycia (np. śledzenie ofiary z daleka, dokumentowanie jej życia prywatnego) może nie wywoływać u niej bezpośredniego lęku, ale stanowi istotne naruszenie prywatności – i także wypełnia znamiona przestępstwa z art. 190a k.k.

Podstawa prawna i zagrożenie karą

Przestępstwo uporczywego nękania zostało wprowadzone do Kodeksu karnego w 2011 r., a w roku 2020 ustawodawca rozszerzył jego definicję, dodając do katalogu skutków poczucie poniżenia i poczucie udręczenia obok poczucia zagrożenia l. W wyniku tej nowelizacji zaostrzono również sankcje. Obecnie obowiązujące brzmienie art. 190a k.k. przewiduje: kara pozbawienia wolności od 6 miesięcy do 8 lat dla sprawcy stalkingu. Tak wysokie zagrożenie karą oznacza, że nękanie nie jest traktowane pobłażliwie – to poważny występek, za który można trafić nawet na kilka lat do więzienia. Co ważne, jest to przestępstwo ścigane na wniosek pokrzywdzonego (czyli policja i prokuratura podejmą działania tylko wtedy, gdy ofiara złoży formalny wniosek o ściganie sprawcy). Wyjątek dotyczy sytuacji szczególnej, gdy nękanie doprowadziło ofiarę do próby targnięcia się na własne życie – wtedy kwalifikowany typ czynu (art. 190a § 3) zagrożony karą 2 do 15 lat pozbawienia wolności jest ścigany z urzędu, bez konieczności składania wniosku.

Warto podkreślić, że art. 190a k.k. penalizuje także odrębne, choć powiązane zjawisko, jakim jest kradzież tożsamości. Zgodnie z § 2 tego artykułu, „tej samej karze (od 6 miesięcy do 8 lat więzienia) podlega, kto, podszywając się pod inną osobę, wykorzystuje jej wizerunek lub inne jej dane osobowe w celu wyrządzenia jej szkody majątkowej lub osobistej”. Innymi słowy, jeśli ktoś udaje kogoś innego (np. zakłada fałszywy profil w mediach społecznościowych na cudze nazwisko, posługuje się cudzym zdjęciem), aby tej osobie zaszkodzić – również popełnia przestępstwo opisane w art. 190a. W praktyce dotyczy to np. tworzenia fałszywych kont, rozsyłania w imieniu ofiary obraźliwych treści, aby zniszczyć jej reputację, itp. W takim wypadku nie mówimy o typowym stalkingu, lecz o przywłaszczeniu tożsamości – niemniej ustawowo jest to ujęte w tym samym przepisie i zagrożone równie surową karą. Dla porządku dodajmy, że jeśli wskutek stalkingu lub kradzieży tożsamości ofiara targnie się na życie, sprawcy grozi – jak wspomniano – od 2 do 15 lat więzienia (art. 190a § 3 k.k.).

Przykładowe zachowania sprawcy stalkingu

Na czym w praktyce polega stalking? Uporczywe nękanie może przybierać wiele form – zarówno „tradycyjnych”, jak i z użyciem nowych technologii. Poniżej wymieniamy typowe przykłady zachowań, które mogą zostać zakwalifikowane jako uporczywe nękanie (oczywiście pod warunkiem, że spełniają kryterium uporczywości i wywołują u ofiary opisane wyżej skutki):

  • Natrętne komunikowanie się: wielokrotne dzwonienie do ofiary (np. po kilkadziesiąt razy dziennie, także w nocy), nagminne wysyłanie SMS-ów, e-maili lub wiadomości na komunikatorach i portalach społecznościowych. Często sprawca zasypuje ofiarę setkami wiadomości, choć ta wyraźnie nie chce utrzymywać kontaktu.
  • Nachodzenie i śledzenie: pojawianie się pod domem ofiary bez zaproszenia, „czatowanie” na nią pod miejscem pracy, towarzyszenie jej w drodze (np. jazda za ofiarą samochodem), podejmowanie prób zbliżenia się fizycznie pomimo sprzeciwu. Sprawca może np. stać godzinami pod klatką schodową ofiary albo chodzić za nią krok w krok w przestrzeni publicznej.
  • Obserwowanie i szpiegowanie: ciągłe kontrolowanie miejsca pobytu ofiary, śledzenie jej trasy (np. przez zamontowany nadajnik GPS w samochodzie), podglądanie przez okna, nagrywanie lub fotografowanie ofiary bez jej zgody. Takie działanie narusza prywatność i w połączeniu z innymi formami nękania może potęgować u ofiary poczucie osaczenia.
  • Naruszanie prywatności w sieci: publikowanie bez zgody ofiary jej zdjęć, filmów lub danych osobowych w internecie. Rozpowszechnianie o niej nieprawdziwych lub intymnych informacji (np. w mediach społecznościowych, na forach) w celu upokorzenia czy zastraszenia. Podszywanie się pod ofiarę online (tworzenie fałszywych profili) celem wywołania szkody reputacyjnej lub innej – to wspomniany wyżej czyn z art. 190a § 2 k.k.
  • Inne formy nękania psychicznego: wysyłanie niechcianych prezentów, wieńców pogrzebowych, zamawianie usług na adres ofiary (np. pizza, taksówki na jej nazwisko), grożenie lub nękanie pośrednie (np. poprzez zostawianie notatek, wpisywanie obraźliwych komentarzy) itp. Choć samo grożenie śmiercią lub pobiciem stanowi osobne przestępstwo (tzw. groźba karalna z art. 190 k.k.), często w sprawach stalkingowych różne czyny się kumulują.

Powyższa lista nie jest zamknięta – kreatywność stalkerów bywa duża. Kluczowe jest, aby takie zachowania miały charakter niechciany przez ofiarę i były powtarzalne oraz długotrwałe (uporczywe). Jednorazowe incydenty lub sytuacje, gdy kontakt jest w rzeczywistości obustronny (ofiara sama odpowiada, inicjuje rozmowę), co do zasady nie wyczerpują znamion art. 190a k.k.. Zawsze jednak ocena zależy od konkretnych okoliczności – o tym poniżej.

Kiedy nękanie staje się przestępstwem? – znamiona uporczywości i wina sprawcy

Sam fakt, że czyjeś zachowanie jest uciążliwe czy niechciane, nie wystarczy, by pociągnąć tę osobę do odpowiedzialności karnej za stalking. Prawo karne wymaga spełnienia konkretnych przesłanek (znamię uporczywości, skutek w postaci poczucia zagrożenia/poniżenia/udręczenia lub naruszenia prywatności, oraz zamiar sprawcy). W praktyce najwięcej wątpliwości budzi ocena, czy dane działania są wystarczająco „uporczywe”, oraz czy wywołały u ofiary wymagany skutek w postaci uzasadnionego stanu emocjonalnego.

Uporczywość nękania

Pojęcie „uporczywie” nie zostało zdefiniowane w Kodeksie karnym, dlatego jego znaczenie wypracowały orzecznictwo i doktryna. Generalnie uporczywość oznacza powtarzalność i długotrwałość pewnego zachowania, połączoną z nieustępliwością sprawcy w dążeniu do celu. Dawniej niektórzy prawnicy proponowali sztywne kryteria – np. że nękanie jest uporczywe, gdy trwa co najmniej 30 dni i obejmuje minimum 10 aktów nękania w tym okresie. Okazało się to jednak zbyt schematyczne i nie w każdej sprawie miarodajne. Istniała też teoria, by mierzyć uporczywość podobnie jak przy uporczywym niepłaceniu alimentów (gdzie przyjmuje się ≥3 miesiące zalegania jako wyznacznik uporczywości). Jednak i ta analogia okazała się mało przydatna – Sądy podkreślają, że każdy przypadek należy oceniać indywidualnie, bez mechanicznego stosowania kryterium „3 miesięcy”.

Współczesne orzecznictwo pokazuje, że nękanie nawet krótsze niż 3 miesiące może zostać uznane za przestępstwo, jeśli intensywność i okoliczności na to wskazują. Zdarzały się wyroki skazujące lub warunkowo umarzające postępowanie wobec sprawców, którzy nękali ofiarę tylko przez kilka tygodni, a nawet dwa tygodnie. Przykładowo Sąd Rejonowy w Częstochowie skazał sprawcę za stalking trwający zaledwie 2 tygodnie (czerwiec 2013) a inny sąd uznał uporczywe nękanie za udowodnione przy okresie 1 miesiąca działania sprawcy. Wszystko zależy od natężenia i charakteru czynów. Jeśli w ciągu paru tygodni ktoś potrafi naprzykrzać się ofierze dziesiątkami telefonów i wizyt, powodując u niej realny strach – sądy nie będą czekać, aż miną „magiczne” trzy miesiące.

Z drugiej strony, błahe czy krótkotrwałe zaczepki nie zostaną zakwalifikowane jako stalking. Jak zauważył Sąd Okręgowy w jednej ze spraw z 2023 r., wysłanie 7 SMS-ów i 26 wiadomości na Messengerze w ciągu jednej doby (przy czym była to wymiana wiadomości, a nie jednostronne nękanie) nie świadczyło jeszcze o uporczywości. Sąd ocenił, że wywołana tym szkoda była znikoma i ograniczała się do „miesiąca dyskomfortu” po stronie pokrzywdzonej – co uznano za niewystarczające do skazania] Podsumowując, aby mówić o przestępstwie z art. 190a, działania sprawcy muszą wykraczać poza krótkotrwałą uciążliwość. Z całą pewnością kilka dni czy jeden tydzień nękania to za mało, nawet jeśli ofiara codziennie dostawałaby w tym czasie wiadomości. Uporczywość zakłada pewien upływ czasu i nieugiętość sprawcy – jego determinację w dręczeniu ofiary, pomimo np. braku odpowiedzi czy wyraźnych sygnałów sprzeciwu. Przy czym brak reakcji ofiary lub jej bierna postawa nie oznacza zgody – „ignorowanie” stalkera często niestety nie skutkuje zakończeniem nękania, a prawo nie wymaga, by ofiara wielokrotnie prosiła o spokój. Niemniej, w praktyce dla oceny zamiaru sprawcy ważne jest, czy miał on świadomość negatywnego odbioru swoich działań. Dlatego wyraźne zakomunikowanie przez ofiarę „nie życzę sobie kontaktu, proszę przestać” może później posłużyć jako dowód złej woli sprawcy, jeżeli mimo to kontynuował nękanie.

Uzasadnione okolicznościami poczucie zagrożenia (lub poniżenia, udręczenia)

Drugim kluczowym elementem jest skutek psychiczny po stronie pokrzywdzonego. Ustawodawca wymaga, by ofiara doznała poczucia zagrożenia lub – od 2020 r. – poczucia poniżenia czy udręczenia, i by było ono uzasadnione okolicznościami. Oznacza to, że reakcja ofiary powinna być obiektywnie zrozumiała w świetle tego, co robi sprawca. Jeśli bardzo wrażliwa osoba poczuła się zagrożona z powodu pojedynczej zaczepki, której przeciętny człowiek by nie odebrał jako groźnej – to nie spełnia to wymogu obiektywnej zasadności. Jak ujął to Sąd Najwyższy, przepis art. 190a §1 posługuje się zarówno kryterium subiektywnym (wewnętrzne odczucie lęku u ofiary), jak i obiektywnym, wskazując że owo poczucie zagrożenia musi być uzasadnione okolicznościami. Innymi słowy, strach ofiary nie może być irracjonalny; należy go oceniać przez pryzmat rozsądnej reakcji przeciętnego człowieka w danej sytuacji. Sąd Najwyższy podkreślił, że subiektywne odczucie lęku trzeba obiektywizować – wziąć pod uwagę wiedzę i doświadczenie ogółu społeczeństwa. Przykładowo, jeśli sprawca ogranicza się do patrzenia na ofiarę z daleka i nie podejmuje żadnych wrogich działań, ofiara może czuć się nieswojo, ale czy uzasadnione jest poczucie realnego zagrożenia? W przytoczonym wcześniej wyroku SN z 2017 r. wskazano, że sama obserwacja i robienie zdjęć ofierze „zamykające się w sferze prywatnego dokumentowania” – bez gróźb czy innych agresywnych kroków – nie wypełnia znamienia poczucia zagrożenia. Może jednak być uznane za istotne naruszenie prywatności i w ten sposób podpadać pod art. 190a. Dlatego alternatywa „lub istotnie narusza jej prywatność” w przepisie jest niezwykle ważna – pozwala ścigać także takie sytuacje nękania, gdzie ofiara może nie bać się o życie, ale za to czuje się prześladowana, osaczona, poniżana przez naruszanie jej prywatnej przestrzeni czy dobrego imienia.

Podsumowując, dla przypisania winy z art. 190a k.k. prokurator (a potem sąd) musi wykazać, że:

  1. Sprawca dopuścił się licznych, powtarzalnych zachowań wobec pokrzywdzonego, stanowiących nękanie (jak opisane wcześniej – np. niechciane kontakty, śledzenie, itp.), i że zachowania te miały charakter uporczywy (trwały pewien czas i były kontynuowane mimo braku zgody ofiary).
  2. Na skutek tych działań ofiara doznała realnej krzywdy psychicznej: czuła strach, zagrożenie, była poniżana lub dręczona – i reakcja ta była uzasadniona sytuacją; ewentualnie że działania sprawcy same w sobie stanowiły poważne wtargnięcie w jej prywatność.
  3. Sprawca działał umyślnie, tzn. chciał nękać ofiarę albo co najmniej godził się z tym, że swoją aktywnością ją dręczy. Stalking jest przestępstwem umyślnym – nie można „przez przypadek” uporczywie kogoś nękać. Czasem pojawiają się wątpliwości, czy sprawca zdawał sobie sprawę z efektu swoich działań. Jednak jeśli ofiara wyraźnie komunikowała, że sobie nie życzy kontaktu, a on nadal ciągle wydzwaniał i pisał – to trudno mu potem tłumaczyć brak świadomości.

W tym miejscu warto wspomnieć, że stan psychiczny sprawcy może wpływać na odpowiedzialność. Jeśli sprawca stalkingu jest osobą zaburzoną czy niepoczytalną (np. cierpi na poważną chorobę psychiczną), sąd może uznać, że nie ponosi on winy w sensie karnym. W głośnej sprawie z Częstochowy, gdzie kobieta nękała byłego partnera i zniszczyła mu mienie, biegli stwierdzili u niej upośledzenie umysłowe i ograniczoną poczytalność – co miało wpływ na wymiar kary i skutkowało umieszczeniem jej w zakładzie psychiatrycznym zamiast długiej odsiadki.Jednak są to sytuacje wyjątkowe – zasadą jest, że zdrowy na umyśle człowiek, który dopuszcza się takich czynów, odpowiada za nie karnie.

Ustalenie prawdy – dowody stalkingu

Sprawy o stalking często opierają się na dowodach zebranych przez ofiarę oraz działaniach policji (np. billingach telefonicznych, zapisach monitoringu). Typowe dowody to: wydruki SMS-ów, wiadomości e-mail, zapis rozmów (jeśli ofiara je nagrywała), zdjęcia przedstawiające obecność sprawcy pod domem ofiary, zeznania świadków (np. sąsiadów widzących sprawcę kręcącego się wokół posesji). Dla przypisania winy kluczowe jest wykazanie ilości i uciążliwości incydentów. W dobie komunikatorów internetowych nierzadko dowodem są setki wiadomości wysłanych przez oskarżonego do ofiary. W procesach karnych spotyka się wydruki z Facebooka, WhatsAppa itp. W przypadku kradzieży tożsamości dowodem może być kopia fałszywego profilu, posty lub e-maile wysyłane przez podszywającego się sprawcę. Doświadczony adwokat od spraw karnych potrafi doradzić, jakie dowody gromadzić, a także jak podważać dowody przedstawione przez drugą stronę (np. autentyczność nagrań czy wydruków)..

Co grozi sprawcy uporczywego nękania?

Konsekwencje prawne skazania za stalking mogą być dotkliwe. Podstawową sankcją jest wspomniana już kara pozbawienia wolności od 6 miesięcy do 8 lat. W praktyce wymiar kary zależy od wagi czynu – sądy biorą pod uwagę m.in. długość okresu nękania, uporczywość i szkodliwość działań, ewentualne skutki dla zdrowia ofiary, a także wcześniejszą karalność sprawcy. Osoby dotychczas niekarane, które dopuściły się stalkingu o mniejszej skali, mogą liczyć na łagodniejsze potraktowanie: często orzekane są wyroki w zawieszeniu (np. rok czy dwa lata więzienia z warunkowym zawieszeniem wykonania kary na okres próby), zwłaszcza jeśli sprawca zaprzestał nękania i stara się naprawić szkody. Zdarza się także warunkowe umorzenie postępowania – np. gdy społeczna szkodliwość czynu była niewielka i sprawca rokuje poprawę (co miało miejsce w niektórych przytoczonych wcześniej przypadkach krótkotrwałego nękania). Natomiast w poważnych sprawach – szczególnie gdy stalking trwał latami, sprawca był wcześniej karany, albo gdy pokrzywdzony doznał poważnego rozstroju zdrowia psychicznego – możliwe jest wymierzenie kary bezwzględnego więzienia nawet na kilka lat.

Oprócz kary pozbawienia wolności, sąd może zastosować wobec skazanego środki karne. W sprawach o stalking najczęściej spotykane są:

  • Zakaz zbliżania się do określonej osoby na wskazaną odległość (np. zakaz zbliżania się do ofiary na mniej niż 50 czy 100 metrów).
  • Zakaz kontaktowania się z daną osobą w jakikolwiek sposób (osobiście, telefonicznie, mailowo, poprzez komunikatory, a nawet pośrednio przez osoby trzecie)l. Taki zakaz bywa orzekany łącznie z zakazem zbliżania – ma na celu odciąć wszelkie kanały nękania ofiary.
  • Nakaz opuszczenia lokalu zajmowanego wspólnie z pokrzywdzonym, jeśli sprawca mieszka razem z ofiarą (dotyczy to sytuacji stalkingu np. w ramach rodziny, byłych małżonków mieszkających razem).
  • Obowiązek powstrzymania się od przebywania w określonych miejscach (np. w rejonie miejsca pracy ofiary czy pod jej domem).
  • Obowiązek zapłaty zadośćuczynienia dla pokrzywdzonego za doznaną krzywdę (o czym więcej niżej).

Zakazy zbliżania i kontaktów są bardzo istotne dla ochrony ofiary. Sąd Najwyższy przypomniał, że co do zasady takie środki karne orzeka się na czas określony – od 1 roku do maksymalnie 15 lat. Nie wolno więc dać zakazu dożywotniego w zwykłej sprawie; w wyjątkowych wypadkach recydywy ustawodawca przewidział możliwość dożywotniego zakazu, ale generalnie przy pierwszym skazaniu za stalking sąd musi oznaczyć czas trwania zakazu. Przykładowo, w cytowanym orzeczeniu SN uchylono wyrok, w którym sąd niższej instancji pomyłkowo nałożył na stalkerkę dożywotni zakaz zbliżania – Sąd Najwyższy zmienił go na czasowy (bo przepisy wymagają ograniczenia do max. 15 lat).

Ponadto, jeżeli wskutek nękania ofiara poniosła szkodę materialną (np. sprawca zniszczył jej mienie, wybijał szyby, porysował auto), sąd może w wyroku nakazać sprawcy naprawienie szkody w całości albo części. Jeśli szkoda jest niematerialna (krzywda psychiczna), w grę wchodzi zadośćuczynienie pieniężne – ofiara może domagać się określonej kwoty za ból, straty moralne, utracone poczucie bezpieczeństwa. Często kwestie przeprosin i zadośćuczynienia są rozwiązywane ugodowo – sprawca (lub jego obrońca) może zaproponować ofierze polubowne załatwienie sprawy, wypłacenie rekompensaty, co czasem skutkuje pojednaniem i np. wycofaniem wniosku o ściganie czy złagodzeniem sankcji. Należy jednak pamiętać, że ofiara nie ma obowiązku przystać na przeprosiny ani pieniądze – zwłaszcza jeśli czuje się nadal zagrożona. W jednym z opisanych przypadków stalker próbował przeprosić byłą partnerkę listownie nawet po wszczęciu postępowania i jego aresztowaniu, co tylko pogorszyło jego sytuację, ponieważ złamał zakaz kontaktu i utwierdził ofiarę w poczuciu zagrożenia. Dlatego ewentualne próby przeproszenia powinny się odbywać wyłącznie poprzez pośredników (np. przez pełnomocnika ofiary) i z dużym wyczuciem.

Skazanie za stalking pociąga też inne konsekwencje – osoba skazana figuruje w Krajowym Rejestrze Karnym (co utrudnia np. znalezienie pracy w zawodach wymagających niekaralności), a jeśli orzeczono karę więzienia w zawieszeniu, przez lata jest ona pod nadzorem kuratora i ryzykuje odwieszenie kary w razie ponownego łamania prawa. Krótko mówiąc, warto unikać takiej sytuacji, a jeśli już ktoś został oskarżony o nękanie – powinien energicznie zadbać o swoją obronę (bądź uczynić wszystko, by zadośćuczynić ofierze i pokazać skruchę, gdy zarzuty są słuszne).

Prawa i możliwości osoby pokrzywdzonej (ofiary stalkingu)

Osoba doświadczająca uporczywego nękania nie jest bezradna – prawo przewiduje dla niej różne środki ochrony. Warunkiem koniecznym jest jednak podjęcie działania przez samą ofiarę. Jak wspomniano, przestępstwo stalkingu ścigane jest na wniosek pokrzywdzonego, co oznacza, że jeżeli ofiara nie złoży zawiadomienia o przestępstwie i nie zażąda ścigania, organy ścigania nie rozpoczną postępowanie. Dlatego pierwszym krokiem powinno być przerwanie milczenia i zgłoszenie sprawy na policję lub do prokuratury. Poniżej omawiamy najważniejsze kroki prawne i praktyczne porady dla osób pokrzywdzonych takim przestępstwem.

Stanowcze przerwanie kontaktu i dokumentowanie incydentów

Zanim jeszcze sprawa trafi oficjalnie do organów ścigania, ofiara powinna – o ile to możliwe – wyraźnie zakomunikować sprawcy, że nie życzy sobie żadnych kontaktów. Można to zrobić np. pisemnie (SMS-em, e-mailem, listem poleconym lub przez pełnomocnika). Ważne, aby mieć dowód takiego oświadczenia. Taka stanowcza reakcja służy dwóm celom: po pierwsze, daje szansę sprawcy na opamiętanie się (być może nie zdawał sobie sprawy z powagi sytuacji, a po wyraźnym wezwaniu zaprzestanie nękania), a po drugie – jeśli nękanie się nasili lub będzie trwać dalej, mamy jasny dowód na złą wolę sprawcy. W praktyce kancelarie prawne często wysyłają w imieniu klienta tzw. wezwanie do zaprzestania nękania. Gdy sprawca je zignoruje, treść takiego pisma i fakt jego doręczenia stanowią później mocny dowód w sprawie.

Równolegle ofiara powinna gromadzić wszelkie dowody stalkingu. Należy zachowywać wiadomości (nie kasować SMS-ów, e-maili), robić zrzuty ekranu nękających wiadomości na komunikatorach, nagrywać rozmowy telefoniczne (jeśli stalker wydzwania – polskie prawo pozwala nagrywać rozmowę, w której sami uczestniczymy, bez zgody rozmówcy), a także robić zdjęcia lub filmy, gdy sprawca pojawia się w pobliżu (np. stoi pod naszym domem). Policja w tej sytuacji radzi też, by znaleźć świadków – warto poinformować zaufane osoby (sąsiadów, kolegów z pracy) o sytuacji, by w razie czego mogły potwierdzić nasze relacje. Jeśli stalker dopuszcza się niszczenia mienia (np. przebija opony w aucie, rozbija szybę) – należy to udokumentować fotograficznie i zachować rachunki za naprawy. Wszystkie te dowody i informacje (daty zdarzeń, opisy incydentów) będą bardzo cenne przy zgłoszeniu sprawy organom ścigania.

Zawiadomienie organów ścigania i działania policji/prokuratury

Gdy nękanie nie ustaje, nie wolno zwlekać ze zgłoszeniem sprawy. Zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa z art. 190a k.k. Ważne, aby w zawiadomieniu zawrzeć również wniosek o ściganie sprawcy. W toku sprawy pokrzywdzony ma prawo złożyć wniosek o orzeczenie środków zapobiegawczych wobec stalkera. Prokurator (lub sąd na wniosek prokuratora) może zastosować np. dozór policyjny połączony z zakazem kontaktowania się z ofiarą i zakazem zbliżania się do niej na czas postępowania. W szczególnie drastycznych przypadkach, gdy istnieje obawa, że sprawca natychmiast znów będzie nękał i zagrażał ofierze, możliwe jest nawet tymczasowe aresztowanie 

Ofiara powinna aktywnie korzystać ze swoich praw w postępowaniu. Ma prawo mieć pełnomocnika – adwokata,  który zadba o jej interesy – warto z tego prawa skorzystaćsprawy-karne.biz.pl. Może również składać wnioski dowodowe (np. o przesłuchanie określonego świadka czy biegłego psychologa, który oceni wpływ nękania na jej stan psychiczny). W toku procesu ofiara występuje jako pokrzywdzony, a po wniesieniu aktu oskarżenia może także działać jako oskarżyciel posiłkowy. Status oskarżyciela posiłkowego (który uzyskuje się przez proste oświadczenie w sądzie, że chce się nim być) pozwala aktywnie uczestniczyć w procesie karnym obok prokuratora – zadawać pytania, składać własne wnioski, a nawet wnosić apelację od wyroku. Dzięki temu ofiara i jej pełnomocnik mają wpływ na bieg sprawy i mogą pilnować, by wszystkie okoliczności zostały należycie uwzględnione.

Ochrona przed dalszym nękaniem – środki prawne

Celem wszczęcia sprawy karnej jest nie tylko ukaranie sprawcy, ale przede wszystkim zapewnienie bezpieczeństwa ofierze. Jak już omówiono, sąd może w wyroku nałożyć na skazanego zakaz zbliżania się i kontaktów nawet na wiele lat. Jednak okres od zgłoszenia sprawy do wydania wyroku bywa długi, dlatego istnieje możliwość wcześniejszego uzyskania ochrony. W trakcie postępowania przygotowawczego lub sądowego prokurator albo sąd mogą wydać nakaz ochrony w formie wspomnianego środka zapobiegawczego – czyli np. zakaz zbliżania się i kontaktu już na etapie postępowania (z natychmiastowym obowiązywaniem). Złamanie takiego zakazu przez podejrzanego/oskarżonego może skutkować jego aresztowaniem, a dodatkowo stanowi odrębne przestępstwo (nieprzestrzeganie sądowego środka – art. 244 k.k.). Zatem ofiara powinna informować organy o każdym naruszeniu zakazów przez stalkera.

Niezależnie od sprawy karnej, ofiara może również rozważyć kroki na drodze cywilnej. W polskim prawie istnieje instytucja tzw. zakazu zbliżania cywilnego: na podstawie art. 11^a ustawy o przeciwdziałaniu przemocy w rodzinie ofiara przemocy domowej może uzyskać w trybie przyspieszonym nakaz opuszczenia domu przez sprawcę i zakaz zbliżania się (ale to dotyczy głównie sytuacji rodzinnych). Poza tym, w ramach powództwa o ochronę dóbr osobistych, można żądać zakazania sprawcy konkretnych działań (np. zakaz kontaktowania się, zakaz publikowania określonych treści). Ścieżka cywilna jest jednak czasochłonna i zwykle to postępowanie karne daje szybszą i bardziej stanowczą odpowiedź na stalking.

Obrona osoby oskarżonej o nękanie – prawa podejrzanego i strategia działania

Sprawy o stalking są często skomplikowane emocjonalnie. Niekiedy dochodzi do nich na tle konfliktu między dwiema osobami i zdarza się, że zarzut bywa przesadzony lub wręcz fałszywy. Jeśli zostałeś oskarżony o uporczywe nękanie, powinieneś wiedzieć, jakie masz prawa i jak rozsądnie postępować, aby skutecznie się obronić (zwłaszcza gdy uważasz się za niewinnego) lub zminimalizować grożące konsekwencje (gdy faktycznie popełniłeś błąd). Poniżej przedstawiamy najważniejsze wskazówki w tym zakresie.

Prawo do obrony i domniemanie niewinności

Po pierwsze, pamiętaj, że dopóki sąd nie wyda prawomocnego wyroku skazującego, jesteś niewinny w świetle prawa. Ciężar dowodu spoczywa na prokuratorze – to on musi udowodnić, że popełniłeś zarzucane czyny. Nie masz obowiązku dostarczać dowodów przeciwko sobie ani aktywnie obciążać samego siebie. Masz prawo milczeć. Oczywiście masz też prawo wyjaśniać, przedstawiać swoją wersję i zgłaszać dowody na swoją korzyść – z tego prawa warto korzystać rozsądnie, najlepiej po konsultacji z adwokatem. Absolutnie podstawowym krokiem jest skorzystanie z pomocy obrońcy. Jeżeli jesteś podejrzany lub oskarżony o stalking, nie zwlekaj z kontaktem z adwokatem (masz prawo ustanowić obrońcę na każdym etapie postępowania). Doświadczony prawnik pomoże ci zrozumieć materiał dowodowy, opracować strategię i zadba o przestrzeganie twoich praw (np. dopilnuje, byś miał dostęp do akt sprawy, złoży wnioski dowodowe o korzystne dla ciebie materiały).

Analiza dowodów i podważanie zarzutów

Jeśli uważasz, że zarzuty są niesłuszne lub przesadzone, twoim zadaniem – wraz z obrońcą – będzie wykazanie wątpliwości co do spełnienia znamion przestępstwa. Możecie np. kwestionować „uporczywość” zarzucanych działań (np. wskazując, że kontakt z pokrzywdzoną osobą był sporadyczny, rozciągnięty w długim czasie, a nie intensywny i skoncentrowany), albo podnosić, że rzekoma ofiara sama inicjowała kontakt lub dobrowolnie wchodziła w interakcje (co poddaje w wątpliwość jej twierdzenia o byciu prześladowaną). Ważne jest szczegółowe zapoznanie się z zebranymi przeciwko tobie dowodami – masz prawo przejrzeć akta sprawy (za zgodą prokuratora na etapie śledztwa, a po wniesieniu aktu oskarżenia już z mocy prawa). Należy sprawdzić wiarygodność i pochodzenie dowodów: czy np. przedstawione wydruki SMS-ów są kompletne i nieprzerobione, czy logi połączeń faktycznie wskazują twój numer telefonu, czy nagrania audio nie zostały wyjęte z kontekstu. Pytań jest wiele – np. „czy to ty byłeś użytkownikiem telefonu, z którego dzwoniono do pokrzywdzonego?”. Często pojawia się kwestia, czy działanie nie podpada bardziej pod inny przepis (np. jednostkowa groźba – pod art. 190 k.k., wykroczenie złośliwego niepokojenia z art. 107 KW itp.) zamiast pod art. 190a. Takie argumenty mogą pomóc osłabić kwalifikację prawną czynu lub wykazać brak któregoś ze znamion.

Przygotuj się na poważne traktowanie sprawy. Zarzut stalkingu nie jest błahy – grozi ci do 8 lat pozbawienia wolności.  Nie warto więc liczyć, że to się „rozejdzie po kościach” samo z siebie. Jeśli sprawa trafiła do sądu, musisz aktywnie bronić swoich racji. Masz prawo przedstawiać własne dowody obrony – np. świadków, którzy potwierdzą twoją wersję (choćby to, że w danym czasie byłeś gdzie indziej, że wiadomości pisała inna osoba, albo że pokrzywdzona nie czuła się przez ciebie zagrożona w waszych kontaktach). Możesz wnieść o opinię biegłego informatyka, gdy kwestionujesz autentyczność wydruków z komunikatorów, albo biegłego psychiatry, jeśli masz zaburzenia wpływające na twoją zdolność rozumienia czynu. Rolą obrońcy jest wybrać optymalną taktykę – czasem będzie to podważanie wiarygodności ofiary (np. wykazywanie, że miała motyw by cię fałszywie oskarżyć, bo np. jest z tobą w konflikcie majątkowym), a czasem lepiej skupić się na negocjowaniu łagodnego zakończenia sprawy (np. dobrowolne poddanie się karze w uzgodnieniu z prokuratorem, co często skutkuje niższą karą niż w normalnym procesie).

Niezależnie od obranej strategii, kluczowe jest zaprzestanie wszelkich wrogich działań wobec rzekomej ofiary. Każde twoje potknięcie w trakcie postępowania (np. próba kontaktu czy groźby pod adresem pokrzywdzonej) natychmiast zostanie odnotowane i wykorzystane przeciwko tobie, a sąd na pewno to uwzględni przy wyroku. Zachowaj więc spokój, stosuj się do ewentualnych środków zapobiegawczych (np. trzymaj się z dala od ofiary, jeśli masz zakaz). Masz prawo żyć normalnie, ale unikaj sytuacji, które mogą zostać źle zinterpretowane (np. nie pojawiaj się przypadkiem w miejscach, gdzie bywa ofiara).

Sprawy o uporczywe nękanie wymagają indywidualnego podejścia i dużej delikatności. Dla ofiary są one często mocno stresujące – ofiara może żyć w strachu, być rozchwiana emocjonalnie w wyniku traumatycznych przeżyć. Z kolei osoba oskarżona mierzy się z poważnym zarzutem, który może zniszczyć jej reputację i życie zawodowe, a w razie skazania – pozbawić wolności. Dlatego dobry prawnik w sprawach stalkingu musi wykazywać się empatią, dyskrecją, a jednocześnie stanowczo bronić interesów swojego klienta.

Prowadzenie sprawy o stalking, zawsze rozpoczynam od wnikliwej analizy stanu faktycznego i dowodów. W przypadku reprezentowania osoby pokrzywdzonej kluczowe jest szybkie zapewnienie jej bezpieczeństwa: pomagamy uzyskać niezbędne środki zapobiegawcze (natychmiastowy zakaz zbliżania się, nakaz opuszczenia lokalu itp.). Oferuje pełne wsparcie prawne – od pomocy w sporządzeniu precyzyjnego zawiadomienia o przestępstwie, przez reprezentację jako pełnomocnik pokrzywdzonego w postępowaniu przygotowawczym, aż po występowanie w sądzie jako oskarżyciel posiłkowy. Moim celem jest doprowadzić do skazania sprawcy oraz uzyskania dla klienta stosownego zadośćuczynienia i poczucia sprawiedliwości. Równocześnie dokładam starań, by zminimalizować dyskomfort ofiary – np. wnioskuje o przesłuchanie jej w obecności psychologa, jeśli stan psychiczny tego wymaga, albo o wyłączenie jawności rozprawy, gdy pojawiają się wątki prywatne (tak, aby szczegóły życia ofiary nie stały się publiczne).

Z kolei w przypadku obrony osoby oskarżonej o nękanie zadaniem obrońcy jest zagwarantowanie jej wszystkich praw i znalezienie najlepszego rozwiązania. Każda sprawa ma swoją dynamikę – bywa, że oskarżony jest niewinny lub dowody są wątpliwe, wtedy walczymy o pełne oczyszczenie go z zarzutów (np. poprzez wykazanie braku znamion uporczywości czy podważenie wiarygodności dowodów). Kiedy zaś klient przyznaje się do części czynów, skupiam się na ograniczeniu odpowiedzialności – np. wykazujemy okoliczności łagodzące (jak impulsywne działanie pod wpływem silnych emocji, nieświadomość, że postępowanie jest odbierane jako nękanie, itp.), Bardzo istotnym elementem bywa mediacja – jeżeli pokrzywdzony jest otwarty na dialog, organizujemy mediacje, podczas których sprawca może przeprosić i zaproponować rekompensatę. 

W sprawach stalkingu kluczowa jest szybkość i skuteczność działania. Z mojej praktyki wynika, że im wcześniej zarówno ofiary, jak i podejrzani zwrócą się o pomoc prawną, tym lepsze osiągamy rezultaty. Ofiara otrzymuje natychmiastowe wsparcie i ochronę, co często zapobiega eskalacji sytuacji (stalker widząc zdecydowane działania prawne może zaprzestać nękania). Z kolei osoba oskarżona, korzystając wcześnie z porady adwokata, unika wielu błędów (np. pochopnych wyjaśnień obciążających ją samą) i ma większe szanse na korzystne rozstrzygnięcie.

Podsumowując: uporczywe nękanie to poważne przestępstwo, które polskie sądy coraz częściej i surowiej karzą. Artykuł 190a kodeksu karnego przewiduje wysokie sankcje za stalking – nawet do 8 lat więzienia, a w szczególnych przypadkach jeszcze więcej. Dla ofiar oznacza to, że warto przerwać milczenie i zaufać systemowi – prawo zapewnia im ochronę i narzędzia do ukrócenia prześladowania. Dla potencjalnych sprawców jest to przestroga, że natrętne naruszanie czyjejś prywatności i spokoju może skończyć się poważnymi konsekwencjami prawnymi. W każdej sytuacji konfliktowej, która może przerodzić się w zarzut stalkingu, najlepiej szukać polubownych rozwiązań zawczasu albo skonsultować się z adwokatem, by nie przekroczyć cienkiej granicy między natarczywością a przestępstwem. Mam nadzieję, że powyższe omówienie przybliżyło wszystkim zainteresowanym zarówno prawne aspekty uporczywego nękania, jak i praktyczne wskazówki postępowania dla obu stron – tak, aby szybko i skutecznie rozwiązać problem stalkingu z poszanowaniem prawa i bezpieczeństwa każdej ze stron.